Podczas akcji "STOP! DZIECKO NA DRODZE!" nauczyciele uczyli dzieci zasad bezpiecznego poruszania się po drogach przy pomocy książki "EDUKACJA KOMUNIKACYJNO -DROGOWA". Nauczycielom pomagali policjanci. Dzieci z uwagą wysłuchiwały zaleceń policjanta i "swojej pani". Wiersze o bezpiecznym przechodzeniu przez jezdnię są bardzo wartościowe i z łatwością dzieci opanowują je na pamięć. Bardzo ważne jest, aby znały pięć podstawowych zasad przechodzenia przez jezdnię.
„Gdy zamierzasz przejść ulicę”(Wanda Chotomska) 1. Na chodniku przystań bokiem, 2. Popatrz w lewo bystrym okiem, 3. Skieruj w prawo wzrok sokoli, 5. Znów na lewo spójrz powoli. 5. Jezdnia wolna – więc swobodnie mogą prze nią przejść przechodnie.
Każdy uczeń, nawet mały zna na pamięć te sygnały
i odróżnia na ulicach wszystkie znaki na tablicach.
Gdy widzimy, że kolega pędzi i na jezdnię wbiega,
to wołamy:
- Wracaj kłusem, bo nie jesteś autobusem!
Tych, co się czepiają wozów, w mig bierzemy pod swój dozór.
Złapmy ich za mankiet spodni i krzyknijmy:
- Marsz na chodnik!
Gdy na jezdni nam się zdarzy ujrzeć piłkę i piłkarzy,
na boisko ich zaprowadź, to wołajmy bez obawy:
- Jezdnia nie jest do zabawy!
Dzwonek dzwonił, więc do klasy wskakujemy zgrabnym kłusem
i z chodzenia po ulicach dostajemy piątkę z plusem!
„Uwaga! Nie gap się!” (Hanna Łochocka)
Możesz stracić życie, zdrowie, gdy na jezdnię wejdziesz źle.
Więc ci w krótkich słowach powiem na ulicy – nie gap się!
Trzeba iść wzdłuż białych pasów! Troszkę dalej? To i cóż!
Chociaż stracę chwilę czasu, lecz mi nic nie grozi już.
Czy opłaca się narażać , i kaleką zostać? Nie!
Więc ostrożny bądź! Uważaj! Nie skacz w biegu! Nie śpiesz się!
Niewidomy lub staruszek jakże jezdnię przejdzie sam!
Więc mu zaraz pomóc muszę, przecież oczy zdrowe mam!
Gdy jeździmy rowerami, to musimy znaki znać.
Główna droga jest przed nami, więc pierwszeństwo trzeba dać!
Musi chyba być szalony, kto na drodze zaczął grę:
Pod motocykl rozpędzony dostać się widocznie chce!
Próżne żale i wymówki, skoro winien jesteś sam!
Kto się czepia ciężarówki, ten ma potem wielki kram!
Szosa blisko, zjazd po śniegu może się zakończyć źle!
Trudno sanki wstrzymać w biegu, a samochód – szybko mknie.
Trzeba umieć ruch szanować, żeby ruch szanował nas:
Do przepisów się stosować, przed pojazdem zejść na czas.
Jeśli się strzeżemy sami, dożyjemy długich lat.
Ulicami i drogami śmiało iść będziemy w świat!
„Pięć ZASAD przechodzenia przez jezdnię”
Chcesz przejść na drugą stronę? Miej otwarte oczy.
Stań na skraju chodnika nim na jezdnię wskoczysz.
Spójrz najpierw bacznie w lewo. O tak, właśnie – brawo!
Teraz z kolei szybko zwróć oczy na prawo.
Jeszcze raz popatrz w lewo, świetnie! Doskonale!
Jezdnia wolna? Idź szybko i nie bój się wcale.