2025-07-15 21:14:17
Nasza świetlica zamieniła się w prawdziwy kulinarny poligon doświadczalny! Pod czujnym okiem KGW, gromadka rozbrykanych dzieci i panie ze stowarzyszenia rzuciły się w wir lepienia pierogów i smażenia placków (ziemniaczanych i tych z cukinii!).
Atmosfera była tak gęsta od śmiechu i mąki, że można by ją kroić nożem! Dzieciaki z zapałem tworzyły pierogi w kształtach, które czasem przypominały pierogi, a czasem... no cóż, miały własną, unikalną formę. W międzyczasie w kuchni powstawały stosy złocistych placków – zapach rozchodził się po świetlicy, sprawiając, że nawet największy niejadek zaczął nerwowo mrugać.
To spotkanie to był majstersztyk! Nauczyliśmy się, jak nie przykleić pieroga do czoła (misja częściowo udana!), a przede wszystkim świetnie się bawiliśmy. Dorośli przypomnieli sobie, jak to jest mieć ręce umazane mąką i bezkarnie podjadać surowe ciasto!