2014-09-23 10:37:34
Antonin - Pałac Radziwiłłów
Wydymacz - Krajobrazowy Rezerwat Przyrody
Górecznik
Dnia 20.09.2014r. odbyła się długo przez nas oczekiwana wycieczka autokarowa wycieczka autokarowa w ramach naszego projektu Dolina Baryczy nieznana - Dolina Baryczy poznana cz.II Wielkopolska. Nie było łatwo ustalić dogodny termin, bo w pałacu dużo się dzieje, koncerty, goście, goście , koncerty. Ale w końcu się udało. Ujrzeliśmy Antonin w barwach jesieni. I może dobrze się stało. Nasze letnie wycieczki po Dolinie Baryczy dostarczały nam niezapomnianych wrażeń z siodełka rowerowego, ale tak pięknej jesieni dawno nie widzieliśmy. Prognozy pogody nie nastrajały optymistycznuie. Wyjeżdżaliśmy już o 8. Rano z Bukowic. Autobus był prawie pełen Bukowiczan i Pierstniczan, w Lędzinie wsiedli zawsze gotowi na przygodę Lędzinianie i ruszyliśmy ze śpiewem na ustach i dobrymi humorami, mimo kropiącego deszczu i zachmurzonego nieba. Gdy dojeżdżaliśmy do Antonina zza chmur wyszło słońce i pozostało z nami aż do powrotu.
I tu kolejny bonus. Zwiedziliśmy magiczny Pałac Myśliwski książąt Radziwiłłów przy muzyce Chopina, gdyż wrzesień w pałacu, to festiwal ,,Chopin w barwach jesieni". Bylismy zachwyceni i pałacem, i parkiem pięknie zaprojektowanym i utrzymanym. Antonin leży wszak blisko, a jednak jak się okazało daleko. Dzięki udziałowi w projekcie mogliśmy poznać następny fragment naszego regionu, udać się niejako prawie do źródeł Doliny Baryczy.
Spacerkiem udaliśmy się też nad Wydymacz, staw od którego nazwę otrzymał krajobrazowy rezerwat przyrody ,,Wydymacz".
Od Antonina do kompleksu rekreacyjno- gastronomiczny Górecznik już krok. Byliśmy i tam. Nikt z nas wcześniej tam nie był. Zachwytom nie było końca. Bo i jest się nad czym zachwycać. Przemyślana i konsekwentna realizacja koncepcji w zgodzie z przyrodą. W „Góreczniku” mamy i Mini ZOO , bajkowe domki z możliwością pięknie czytanych ulubionych bajek, ścieżki edukacyjne – owadzia czy grzybowa z pięknymi figurami grzybów i owadów ogromnych rozmiarów, ścieżki rekreacyjno –edukacyjne, związane z rolnictwem, rzeźby w drewnie i wiele innych. Skosztowaliśmy też potraw w restauracji zdobywającej sukcesy w konkursach kulinarnych organizowanych w ramach Dni Karpia.
Wszyscy byli zachwyceni wycieczką i pieknem regionu.
W drodze powrotnej do domu wykorzystaliśmy jeszcze czas przed wieczorem, aby obejrzeć i pospacerować w Arboretum Leśnym w Stradomi. Porozmawiać o wrażeniach, podsumować wszystkie wycieczki i zaplanować nasze ostatnie spotkania w październiku. Ostatnie w ramach projektu, ale nasze wspólne nie ostatnie.Wyjazd trwał cały dzień, ale nikt się nie nudził i nie narzekał.