Stowarzyszenie Ptasia Kraina skupia mieszkańców Rudy Milickiej i chętnych do działań miłośników przyrody. Działamy na rzecz wsi i jej otoczenia - niezwykłej, unikatowej przyrody.

W niedzielę 20 listopada w Stacji Ornitologicznej w Rudzie Milickiej odbyły się Warsztaty nt. wykonywania karmników i dokarmiania ptaków zimą połączone z obserwacją ptaków. Warsztaty rozpoczęła obserwacja ptaków - tym razem nie ptaków wodno-błotnych żyjących na stawach, ale ptaków śpiewających żyjących obok nas. W Rudzie Milickiej jest ich bardzo dużo, a ich magicznym centrum bytowania jest właśnie stacja Ornitologiczna. Dlaczego? Dlatego że cały teren wokół stacji jest dla nich przyjazny. Ogród wypełniają byliny, drzewa i krzewy, których owoce są przysmakiem dla ptaków, trawa nie jest regularnie koszona pod linijkę, a liście grabione. Nie ma tu szpalerów z tuj, które nie wiedzieć czemu królują obecnie w polskich ogrodach. Ten ogród jest dziki, kolorowy i niebanalny. Do regularnie zasilanych karmników zlatują się dziesiątki ptaków, które goście mogli podziwiać z ganku Stacji, co sprawia, że ogród żyje - wypełnia go świergot, trzepot, furkot skrzydeł i inne ptasie odgłosy. W drugiej części warsztatów Beata Orłowska opowiadała, jak dokarmiać ptaki zimą i które karmniki są dla nich najlepsze. Odradzała stosowania typowych karmników z podłogami z desek, gdyż ptaki zanieczyszczają je i tym samym przenoszą choroby. Idealne są karmniki ażurowe albo w formie tuby - ich przykłady widzimy na zdjęciach. Obecne na warsztatach dzieci mogły ulepić kule z mielonej słoniny i ziaren słonecznika, które nasi skrzydlaci goście uwielbiają. Każdy z nas może takie kule przygotować w domu i samemu dokarmiać ptaki, pomagając im przetrwać zimę. Beata i towarzyszący jej przedstawiciel Fundacji "Szklane pułapki" pokazywali również naklejki w formie kropek, jakimi można zabezpieczyć szyby naszych okien, a tym samym uniknąć rozbijania się o nie ptaków. Warsztaty były bardzo owocne i zakończyły je wymiana dobrych praktyk, rady dotyczące przydomowych ogrodów i wymiana pomysłów dotyczących ptasiego ożywienia naszej wsi. Rozmowa prowadzona była przy domowej szarlotce i aromatycznej herbacie. Dziękujemy pracownikom Stacji Ornitologicznej, szczególnie Beacie Orłowskiej i Asi Waleriańczyk, za gościnę i pomoc w realizacji warsztatów, a wszystkim uczestnikom - dużym i małym, za aktywną obecność.

W sobotę 24 września na placu rekreacyjnym w Rudzie Milicki odbył się Ptasi piknik – kreatywne zajęcia edukacyjne dla rodzin z dziećmi. Przybyli na nie licznie zarówno mieszkańcy wsi, jak i zainteresowani mieszkańcy Milicza i okolic.

Piknik otworzył występ dzieci z grupy Misie z Przedszkola Samorządowego w Miliczu, które zaśpiewały i zatańczyły m.in. przepiękną piosenkę o ptaszku na gałęzi, gromko oklaskiwany przez rodziców. Występ przygotowała z dziećmi wychowawczyni grupy Misie, a zarazem mieszkanka Rudy Milickiej Kinga Iwanicka. Przybyłych gości (ok. 60 osób) powitała Magdalena Fortuniak – prezes stowarzyszenia Ptasia Kraina, które zorganizowało ten piknik w ramach projektu „Lato i jesień z ptakami w Rudzie Milickiej”, dofinansowanego ze środków programu „Działaj lokalnie” Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności, realizowanego przez Akademię Rozwoju Filantropii w Polsce oraz ODL Stowarzyszenie „Partnerstwo dla Doliny Baryczy”. Na dzieci czekało wiele ptasich atrakcji – budowanie domków dla ptaków (Małe Korniki), tworzenie ptaków-liściaków – ptasich kompozycji z zasuszonych i sprasowanych roślin (prowadząca p. Renata Gryglaszewska), malowanie ptaków na torbach bawełnianych (prowadzące Zofia Pietryka – Stowarzyszenie Edukacja dla Doliny Baryczy) oraz spotkanie z pracownikami Dolnośląskiego Zespołu Parków Krajobrazowych – Zdzisławem Rogowskim i Leszkiem Mataczem, którzy zaprezentowali dzieciom eksponaty ptaków zamieszkujących okoliczne lasy i stawy oraz opowiadali o ich zwyczajach.

Organizatorzy serdecznie dziękują dyrekcji Przedszkola Samorządowego oraz Zespołu Parków Krajobrazowych za owocną współpracę, a wszystkim przybyłym za kreatywnie spędzony czas.

W sobotę 17 września odbył się nasz drugi spacer z ornitologiem, organizowany w ramach projektu. Niestety mglisty i deszczowy poranek tego dnia sprawił, że grupa zainteresowanych nie była tak liczna. Uczestnicy byli jednak bardzo zdeterminowani, by spacer się odbył, zwłaszcza przybyłe dzieci. Nasz upór się opłacił - Beata Orłowska ze Stacji Ornitologicznej UWr poprowadziła fantastyczny spacer, a dzięki jej fachowej wiedzy i profesjonalnej ornitologicznej lunecie udało nam się zobaczyć niewykle ciekawe okazy ptaków: bielika, czajki, parkozy i perkozki, głowienki czy czernice. Dzieci wykazały maksimum skupienia i zainteresowania - to było naprawdę imponujące, bo pogoda nie rozpieszczała. Przed nami jeszcze jeden spacer ornitologiczny w październiku.

Pierwszy spacer ornitologiczny zaplanowaliśmy na 27 sierpnia. Dzięki akcji promocyjnej w formie plakatów i posta na Facebooku na spacer zgłosiło się 14 uczestników. Było nas więc sporo, a na stawach obserwowaliśmy mnóstwo gęgaw, czapli, perkozów. Widzieliśmy nawet bociany czarne, które kołowały przed odlotem. Niezawodna edukatorka Zofia Pietryka przekazała nam wiele ciekawych informacji o życiu ptaków.

4 sierpnia w świetlicy w Rudzie Milickiej odbyło się pierwsze zebranie dot. projektu "Lato i jesień z ptakami w Rudzie Milickiej". Wystartowaliśmy z opóźnieniem, ponieważ czekaliśmy na formalnosci w KRS w związku ze zmianą prezesa naszego Stowarzyszenia, by z których nie mogliśmy uruchomic naszego konta. Na zebraniu Magdalena Fortuniak - prezes naszego stowarzyszenia i koordynatorka projektu - podsumowała sprawy formalne i zapoznała  wszystkich przybyłych ze szczegółami wniosku. Ponieważ lada moment wpłynie pierwsza transza dotacji, zrobiliśmy wstępny podział naszych zakupów. Które kupić najpierw, a które poźniej. Co jest najbardziej pilne? Co może jeszcze podrożeć?

Ustaliliśmy roównież termin pierwszego spaceru ornitologicznego połączonego z warsztatami nt. roślin ptakolubnych. Bedzie to sobota 27 sierpnia. A ptasi festyn wstępnie zaplanowaliśmy na sobotę 24 września. Dokonaliśmy podziału rol w związku z organizacja festynu, a potem udaliśmy sie pod gajówkę w Rudzie Milickiej, gdzie będzie realizowanych część zadań. Zamierzamy np. posadzić tam krzewy przyjazne ptakom - kilka takich krzewoów mieszkańcy wsi sadzili wiele lat temu w związku z zupełnie innym projektem. Na nasadzenia musimy jednak uzyskać zgodę właściciela terenu - Nadleśnictwa Milicz.

Magdalena Fortuniak, e-mail: magdalena Fortuniak@gmail.com